Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Krzysztof Filipowicz
O uczestnictwie w liturgii słów kilka.

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 09, wrzesień 2009

We współczesnej teologii, zwłaszcza tej zorientowanej liturgicznie, spotykamy się często z takimi określeniami jak: uczestnictwo, zgromadzenie, komunikacja. Trudno ten stan uważać za przejaw jakiejś swoiście pojętej mody w naukach teologicznych. Trzeba mówić raczej o pewnej kilkudziesięcioletniej już tendencji, zainicjowanej pracami Soboru Watykańskiego II. Nie bez znaczenia na taki stan rzeczy swój wpływ miał również tak zwany ruch liturgiczny z przełomu XIX i XX wieku, wzywający do odnowy liturgicznej. Rozbudzenie życia religijnego poprzez udział wiernych w liturgii na tyle stało się dominantą myślenia soborowego, że zaowocowało odrębnym dokumentem, jedną z czterech konstytucji, która otwiera cały dorobek Vaticanum II. Oczywiście chodzi o Konstytucję o liturgii świętej – Sacrosanctum concilium. Jakkolwiek – przyznaje to sam dokument – liturgia nie wyczerpuje całej misji Kościoła (KL 9), to jednak jest źródłem, z którego ona wypływa, i szczytem, do którego zmierza (KL 10). Powiedzenie to zdobyło sobie niezwykłą popularność i stało się wysoce charakterystyczne dla posoborowego myślenia w Kościele o liturgii.

Zapewne jednym z kluczowych tematów jest uczestnictwo w liturgii. Można pokusić się o stwierdzenie, że cała wielka soborowa reforma jako jeden z ważniejszych celów stawiała sobie przyswojenie bogactwa życia liturgicznego poprzez zmianę optyki uczestnictwa wiernych. Współcześnie żyjący brytyjski teolog o. Adam Nichols OP zdobył się na znamienną w tym względzie uwagę: „Liturgia jest w sposób oczywisty czymś zbyt ważnym, aby zostawić ją liturgistom. Nie tylko oficjalni liturgiczni doradcy biskupów, ale także ci wszyscy, którym powierza się celebracje liturgii – co musi w praktyce oznaczać po pierwsze i przede wszystkim duchowieństwo – a także ci, dla których sprawuje się liturgię – wierni świeccy – mają prawo i obowiązek być świadomi tego, co dotyczy liturgii Kościoła”1.

W uświadamianiu sobie tego, co dotyczy liturgii w aspekcie tematu uczestnictwa, odwoływać się będziemy do wiodącego w tym względzie dokumentu, jakim jest wspomniana soborowa Konstytucja o liturgii świętej. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że liturgia jest czynem całego Kościoła, a cały lud Boży jest podmiotem celebracji (KL 22-26). Zatem uczestnictwo musi wynikać z teologicznej treści i istoty liturgii, będącej dialogiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Ogromne zainteresowanie soborowej Konstytucji uczestnictwem wiernych skoncentrowało się chociażby na tak istotnych ideach, jak dialog pomiędzy Bogiem a człowiekiem, „przedziwna wymiana” darów, liturgiczna actio w imieniu Chrystusa, zgromadzonych wiernych czy liturgia jako Bożo-ludzkie działanie we wspólnocie Kościoła.

Skoro udział wiernych w odnowionej liturgii był tak priorytetową sprawą, warto przyjrzeć się znaczeniu słowa „uczestnictwo” – participatio. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że nabrało ono właściwej sobie rangi w związku ze wspomnianym już ruchem liturgicznym na przełomie XIX i XX wieku i potwierdziło swój oficjalny status w dokumentach papieskich: motu proprio Tra le sollecitudini Piusa X, konstytucji apostolskiej Divini cultus Piusa XI, w encyklikach Mediator Dei i Musicae sacrae disciplina oraz instrukcji De musica sacra et sacra liturgia Piusa XII. Natomiast wspomniana i kluczowa w tym względzie konstytucja soborowa Sacrosanctum concilium posługuje się terminem participatio – participare dwadzieścia pięć razy.

Lektura tekstu pozwala wyróżnić przymioty konstytutywne i dopełniające uczestnictwa w liturgii. Do tych pierwszych zaliczamy: czynne, świadome, wewnętrzne i zewnętrzne, pełne – doskonalsze oraz wspólnototwórcze.

Uczestnictwo czynne (KL 11, 14, 19, 27, 30, 41, 48, 50, 79, 113, 114, 121, 124) polega na tym, że każdy z obecnych na liturgii czuje się osobiście wezwany do spełnienia czynności zewnętrznych i przyjmowania wewnętrznych postaw, możliwie najlepiej zgodnych ze sprawowanym misterium. Istotą tego uczestnictwa jest włączenie się w Boże działanie. Przeciwieństwem takiej postawy według KL 48 jest uczestniczenie na zasadzie milczących lub obcych obserwatorów liturgii.

Świadome uczestnictwo (KL 11, 14, 79) zakłada pewną funkcjonalność toczącego się podczas liturgii dialogu. Aby było to możliwe, potrzebne jest choćby minimalne rozumienie sprawowanych obrzędów i modlitw. Pociąga to za sobą konieczność pewnej formacji katechetycznej i wiedzy religijnej. Sama liturgia umożliwia to przez wprowadzenie języków narodowych, obfitsze zastawienie słowa Bożego poprzez szersze udostępnienie czytań biblijnych i przyznanie większej rangi homiliom.

Uczestnictwo zewnętrzne i wewnętrzne (KL 11, 19, 30) zakłada harmonijne łączenie zewnętrznych czynności z wewnętrznym doświadczeniem. Chodzi tu przede wszystkim o wykonywanie aklamacji, śpiewów, czynności, gestów, przyjmowanie odpowiednich postaw ciała. Aby uchronić się przed swoistym aktywizmem w liturgii, poleca się zachowanie pełnego czci milczenia tam, gdzie jest ono wskazane. Sama istota i struktura obrzędów zakłada pełnienie określonych funkcji w zgromadzeniu liturgicznym. Dlatego wiernym duchownym i świeckim wolno wykonywać to – i tylko to – co do nich należy. Zatem należy przyjąć, że ten rodzaj uczestnictwa polega na wzajemnej relacji: doświadczenie wewnętrzne domaga się zewnętrznej ekspresji, jest jej duszą. To zaś, co zewnętrzne, zakłada i intensyfikuje bogactwo wewnętrznych przeżyć.

Uczestnictwo pełne – doskonalsze można uznać za konsekwencję uczestnictwa zewnętrznego-wewnętrznego. Zakłada ono pewną tajemnicę bytu ludzkiego, swoistego rodzaju ens symbolicum, który do pełnego, doskonalszego istnienia potrzebuje harmonijnego współistnienia wszystkich pierwiastków go tworzących. Zatem istota liturgii jako działania Bożo-ludzkiego odpowiada duchowo-cielesnej naturze człowieka. Stopnie doskonałości takiego uczestnictwa wyrażałyby się różną intensywnością w celebrowanym misterium. Szczególnym zaleceniem jest zaś uczestnictwo, kiedy przyjmuje się Komunię z darów konsekrowanych podczas danej Mszy Świętej (KL 55).

Uczestnictwo wspólnotowe odnosi się do tych elementów w liturgii, które mogą być zmieniane, jeśli stałyby się mniej odpowiednie czy przestałyby wyrażać chrześcijańskie misteria (KL 21). Wspólnotowy sposób sprawowania obrzędów posiada pierwszeństwo przed celebracją wykonywaną na sposób pojedynczy, jakby prywatnie. Liturgia, zwłaszcza niedzielna, ma kształtować u wiernych poczucie chrześcijańskiej wspólnoty. Dlatego też odstąpiono od określenia: „Msza bez ludu”.

Za przymioty dopełniające uczestnictwo w liturgii uważa się: pobożne, łatwe i owocne. W pewnym sensie są one ze sobą ściśle powiązane i  jakoś wzajemnie się warunkujące: „Kościół […] bardzo się troszczy o to, aby chrześcijanie w misterium wiary […] brali udział świadomie, pobożnie i czynnie (KL 48). Liturgiczna reforma została pomyślana tak, aby „łatwiejszy się stał pobożny i czynny udział wiernych” (KL 50). Pobożność jest tutaj rozumiana jako postawa, w której wola ochoczo poświęca się temu, co należy do służby Bożej. Chodzi nie tylko o wewnętrzny stan duszy, ale postawę, jaka uzewnętrznia się podczas sprawowanego misterium. Zatem łatwiejsze uczestnictwo domagało się rewizji tych elementów, które mogły stać się mało zrozumiałe czy wręcz utrudniać przyswajanie treści wiary. Dzięki temu uczestnictwo może stawać się owocne, czyli prowadzić przez zapoczątkowaną i ciągle umacnianą komunię z Chrystusem, aż do pełnego udziału w Jego zmartwychwstaniu. Owocność takiego uczestnictwa dobrze oddają niektóre modlitwy Mszału, w których mowa jest o tym, że już na ziemi podczas sprawowanej liturgii uczestniczymy w życiu wiecznym, posiadając jego zadatek czy będąc dziedzicami jego przyszłych dóbr. Teologia określa to jako świętą, tajemniczą, chwalebną lub przedziwną wymianę.

Lektura tekstów traktujących o uczestnictwie w liturgii w szczególny sposób odnosi się do Eucharystii. Bycie źródłem i szczytem chrześcijańskiego życia, w przypadku „sakramentu miłości” intensyfikuje się najbardziej. Tematyka uczestnictwa odnośnie do Eucharystii skupia w sobie wyżej poruszone treści w sposób wyjątkowy. Wieloprzymiotnikowe, niejednokrotnie synonimiczne określenia odsłaniają prawdę, że ich wewnętrzną więzią i siłą ekspresji jest miłość, która powołuje, umacnia i wyraża postawę wiernych zgromadzonych i uczestniczących w liturgii.

1. A. Nichols, Patrząc na liturgię. Krytyczna ocena jej współczesnej formy. Tłum. z ang. T. Glanz. Wydawnictwo Książki Katolickiej, bez roku wydania, s. 7.

Uwaga! To jest tylko jeden artykuł z miesięcznika "Msza Święta". Pozostałe przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru