Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Waldemar Chrostowski
Słowo Boże w życiu człowieka czasów biblijnych.

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2009

Słowo, zanim zostało utrwalone na piśmie, zaistniało jako żywe i życiodajne doświadczenie wielkich biblijnych bohaterów wiary. Było świadectwem i owocem ich spotkania z Bogiem oraz skutecznym narzędziem porozumienia z innymi ludźmi i przekazania im tego wyjątkowego doświadczenia. Biblijne opowiadania o powołaniu i wypełnianiu misji zleconej przez Boga sugerują, że wydarzenia te cechowała swoista małomówność: nie było trzeba wielu słów, aby wyrazić i uzyskać to, co najważniejsze. Głęboko osobistym, a nawet intymnym spotkaniom z Bogiem obca była gadatliwość, bo to, co istotne, odbywało się we wnętrzu człowieka. Bóg był postrzegany i traktowany jako partner, który w spotkaniu i rozmowie z człowiekiem ukazuje, to znaczy objawia coś z siebie. Takie spotkania zawsze pozostawiały trwałe skutki, a jednym z nich było pragnienie dzielenia się z innymi tym, co przeżył człowiek powołany przez Boga.

Na takim podłożu rodziły się i kształtowały rozmaite tradycje, czyli ustne przekazy, które pieczołowicie gromadzono, zabezpieczano, łączono i porządkowano w pewne nurty uwypuklające określone postacie i tematy. W najwcześniejszym okresie dziejów dużą rolę odgrywały sanktuaria, w których oddawano cześć Bogu oraz wzmacniano plemienne więzi. Krzewione i rozwijające się w nich liczne i różnorodne tradycje składały się na świętą Tradycję biblijnego Izraela; świętą nie w znaczeniu, że traktowała wyłącznie o sprawach moralnie czystych i zachowaniach godnych naśladowania, ale w sensie hebrajskiego pojęcia qadoš, czyli „świętości”, oznaczającego radykalną inność i odmienność od świata i  doczesnego porządku. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru