Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Jan Hadalski SChr
Od Redaktora. Wierność Chrystusa, wierność kapłana

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2010

Rok Kapłański dobiega końca. W tym czasie podejmowano w całym Kościele wiele różnego typu inicjatyw o wymiarze zewnętrznym. I te można jakoś opisać, zliczyć, oceniać. Natomiast trudno zmierzyć ten wymiar wewnętrzny: modlitwy i ofiary wiernych, ale i samych kapłanów, w odkrywaniu, pogłębianiu rozumienia i przeżywania kapłaństwa. Na pewno taki Rok był Kościołowi potrzebny, co w rozmowie otwierającej bieżący numer naszego miesięcznika podkreśla metropolita warszawski ks. abp Kazimierz Nycz. Zapewne ten czas wyda błogosławione owoce. Ważne jest, aby wraz z oficjalnym zakończeniem Roku Kapłańskiego nie skończyła się modlitwa za kapłanów i o nowych kapłanów, aby nie brakło modlitwy i ofiary kapłanów za siebie wzajemnie, aby nieustannie rosła wrażliwość całego ludu Bożego na „skarb kapłaństwa”, który nosimy w naczyniach glinianych.

Na jeden z liturgicznych aspektów kapłańskiej wrażliwości pragnę zwrócić szczególną uwagę w czerwcowym numerze „Mszy Świętej”. Zapewne wszyscy znamy powiedzenia typu: „pokaż mi swój…, a ja ci powiem, jaki jesteś”. Takiego porzekadła z pewnym uproszczeniem można by użyć także w stosunku do księży. Otóż: „pokaż mi puryfikaterz, którego używasz do Mszy, a powiem ci, jakim jesteś kapłanem”. Może jest w tym trochę przesady, ale jest też sporo prawdy. Ten „przysłowiowy” puryfikaterz naprawdę wiele mówi o sprawującym święte misteria… Oczywiście, nie chodzi jedynie o wrażliwość, o większą czy mniejszą dbałość o wyposażenie zakrystii i jej stan. Temat tak zwanych paramentów liturgicznych, który tylko pobieżnie dotykamy w bieżącym numerze, jest problemem, który domaga się szerszej refleksji nie tylko teologiczno-liturgicznej, ale także osobistej księży i wszystkich zaangażowanych w projektowanie i przygotowanie tak wielu przedmiotów używanych do celebracji liturgii. Z jednej strony mamy bowiem wyraźne przepisy prawa, a z drugiej – tej praktycznej – szklane pateny, plastikowe paschały, co najmniej dziwnie skrojone i ozdobione ornaty i tak dalej. Możemy zapytać, gdzie leży błąd? Jak daleko może sięgać wizja artysty i producenta? Czy aż tak daleko, że w imię liturgicznych udziwnień lub uproszczeń ignoruje się obowiązujące w Kościele przepisy? Z drugiej strony, gdzie jest granica dobrego smaku i przyzwolenia ze strony proboszczów (a może biskupów) na używanie takich przedmiotów, rzeczy w parafiach? Przecież gdyby nie było zapotrzebowania, to…

Tegoroczny czerwiec w polskim Kościele jest naznaczony szczególnie beatyfikacją ks. Jerzego Popiełuszki. W oczywisty więc sposób temat ten pojawia się w mojej rozmowie z ks. abpem K. Nyczem. Pojawia się też jako temat katechezy zaproponowanej dla młodzieży w dziale katechetycznym. Pojawia się również jako propozycja pieśni – modlitwy za Ojczyznę ks. Jerzego, do której melodię napisał pan prof. Stefan Stuligrosz i przekazał ją naszej Redakcji, aby w ten sposób ją spopularyzować. Dziękując prof. S. Stuligroszowi, zamieszczamy słowa i zapis nutowy pieśni, licząc na to, że wielu księży i organistów spróbuje tę pieśń-modlitwę wprowadzić w swoich parafiach.
Zapraszam na nasze łamy!

Uwaga! To jest tylko jeden artykuł z miesięcznika "Msza Święta". Pozostałe przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru