Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


Leszek Wątróbski
Polonia szwedzka

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2012

Stan wojenny w Polsce nie odciął całkowicie Szwecji od kraju. Zawieszono wprawdzie połączenie promowe, ale statki handlowe kursowały przez cały czas. Na nich właśnie przewożono na Zachód ulotki „Solidarności Podziemnej”, które reprodukowane na łamach szwedzkiego dziennika „Svenska Dagbladet” szybko stawały się sensacją.
Społeczeństwo szwedzkie, bez względu na zapatrywania polityczne, angażowało się zdecydowanie po stronie Polski walczącej z reżimem gen. Jaruzelskiego, udzielając wielorakiej pomocy tak finansowej, jak i organizacyjnej. Na przykład szwedzkie związki zawodowe przekazały lokal i wsparcie finansowe na powstanie Biura „Solidarności” w Sztokholmie. Inni Szwedzi podejmowali się wypraw kurierskich do Polski, doręczając polskiej opozycji pomoc w sprzęcie i finansach.
Po zwycięstwie wyborczym „Solidarności” i utworzeniu rządu przez Mazowieckiego zdecydowana większość emigracji odniosła się pozytywnie do przemian zachodzących w kraju. Ostateczna jednak bariera została przełamana dopiero po pierwszym demokratycznym wyborze prezydenta RP i przekazaniu symboli władzy z Londynu. W tym uroczystym akcie brała udział delegatka Rządu RP na Szwecję Zofia Zak-Stadfors. Od tego momentu emigracja polityczna w Szwecji nie prowadziła działań politycznych jako całość.
Organizacje niepodległościowe, nie wtrącając się do spraw krajowych, stały na straży suwerenności Polski, śledząc bacznie sytuację polityczną i zachowując w statucie obowiązek pomocy w demokratycznym rozwoju odrodzonej Ojczyzny. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru