Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Krzysztof Filipowicz
Powróci Chrystus, Pan

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2013

W ostatnim – jedenastym z kolei – podręczniku do teologii dogmatycznej jest traktat o rzeczach ostatecznych. Teologia wyjaśniająca i systematyzująca te zagadnienia nazywa się eschatologią. Przez długie wieki była to dziedzina, której nie poświęcano proporcjonalnie dużej uwagi, tak jak innym dyscyplinom teologicznym, od których wydawała się być jakby odseparowana i swoiście urzeczowiona, co przejawiało się chociażby w samej nazwie – „rzeczy ostateczne”. Jednak po śmiałych wnioskach teologów ewangelickich sytuacja ta diametralnie się zmieniła. Uznano, że orędzie Jezusa miało w dużej mierze charakter eschatologiczny i można by je streścić w centralnej prośbie Modlitwy Pańskiej: Przyjdź królestwo Twoje. Nowe spojrzenie na rzeczy ostateczne stało się na tyle dominujące, że ówczesny prefekt Kongregacji ds. Nauki Wiary, kardynał J. Ratzinger, nie wahał się uznać, że eschatologia zawładnęła całą teologią. Może dobrze, że tak się stało. Od samego zarania chrześcijaństwa jedną z pierwszych modlitw było pełne tęsknoty westchnienie: Marana Tha, a przewijający się w niemal wszystkich epokach wątek kaznodziejskiego wysiłku: Ratuj duszę swoją! unaocznia, jak żywe potrafi być eschatologiczne przesłanie. Dodajmy też, że nic tak nie rozpalało wyobraźni chrześcijańskiej, jak tematy zaświatów, czas powtórnego przyjścia Chrystusa Pana i kondycja bytu ludzkiego po śmierci. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru