Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Stanisław Haręzga
Obmycie z grzechu i inne życie

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 05, maj 2016

Po refleksji nad nowością chrześcijaństwa, mającą swe źródło w objawieniu Jezusa Chrystusa, a dostępną w osobistej z Nim relacji, należy przejść do uświadomienia sobie, że początkiem tej nowości w nas jest chrzest święty. Problem jest w tym, że nie jest on naszym osobistym wspomnieniem, gdyż otrzymaliśmy go w nieświadomości za sprawą naszych rodziców, bliskich krewnych i chrzestnych. To od nich dowiedzieliśmy się, że zostaliśmy ochrzczeni. Tak więc nasza świadomość chrztu dotyczy nie tyle samego historycznego wydarzenia, co faktu bycia ochrzczonym. Rodzi się więc pytanie, co obecnie dla mnie oznacza ten fakt i czy ma pokrycie w moim życiu? Z okazji świętowania jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski warto, byśmy na nowo odkryli swój chrzest i nie marnowali nowości, jaką w nim otrzymaliśmy.

 

Chrzest w wierze Kościoła

Bez względu na to, czy chrzest przyjmuje już człowiek dorosły czy niemowlę, zawsze musi poprzedzać go wiara w Chrystusa. Ona jest bowiem konieczną dyspozycją umożliwiającą jego owocne przyjęcie. Nikt nie może ochrzcić samego siebie, gdyż nie jest w stanie udzielić sobie nowego życia w Chrystusie, jakie jest darem Boga w chrzcie świętym. Ponieważ dar nowego życia otrzymuje się we wspólnocie wierzących w Chrystusa, również wiara wymagana jest od każdego, kto o ten dar prosi. Jeśli jest to dorosły kandydat do chrztu, on sam czyni to osobiście, po wcześniejszym zapoznaniu się z zasadami wiary i życia chrześcijańskiego. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru