Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Janusz Królikowski
Przyjąć Chrystusa za Króla i Pana – aspekty teologiczne

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2016

 

Jezus Chrystus zawsze i wszędzie jest Królem i Panem – być może żadna z prawd określających treść wiary w Niego nie jest tak wyraźnie i jednoznacznie obecna w Nowym Testamencie. Została ona potwierdzona w kluczowych momentach Jego ukazania się w ludzkiej postaci. Manifestuje się ona wyraźnie i dramatycznie w czasie pokłonu okazywanego przez Mędrców Nowonarodzonemu, a zwieńczenie osiąga w czasie procesu u Piłata stanowiącego preludium ukrzyżowania. Chrystus jest stale ukazywany przez Ewangelistów jako Król, chociaż niejednokrotnie czynią to w sposób bardzo delikatny, mając świadomość, że królestwo Chrystusa nie jest z tego świata (por. J 6,15; 18,36).

Mimo oczywistości królewskiej godności Jezusa Chrystusa, na którą wskazuje Nowy Testament, w sposób bezpośredni jest bardzo mało widoczna w pobożności chrześcijańskiej. Zachodzi poważna trudność w przełożeniu jej na język pobożności, modlitwy i kultu. Można pytać, czy tytuł ten nie budzi jakiegoś lęku powodowanego ewidentną wzniosłością i majestatem tego, który go nosi, czyli Chrystusa. Wierzącym są bliższe inne Jego tytuły, które w pewnym sensie są jakoś „na ludzką miarę”. Nie oznacza to oczywiście, że królewskość Chrystusa wcale nie była uwzględniana w pobożności chrześcijańskiej, zwłaszcza tej, która pozostaje w ścisłym związku z kultem eucharystycznym. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru