Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Marcin Stefanik SChr
Ciężar grzechu

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2016

Wielokrotnie spotkałem się z pytaniem: Czy już trzeba iść do spowiedzi, czy jeszcze nie? Chciałbym w tym miesiącu krótko zapoznać czytelników z kilkoma wskazówkami, które – mam nadzieję – pomogą rozeznawać całą sytuację. Dlaczego to pytanie jest dla nas ważne? Otóż z prostego powodu. Odpowiedź będzie bowiem decydować, czy mogę przystąpić do Komunii Świętej, czy też nie; czy jest zagrożone moje życie wieczne, czy nie.

Jak podaje Katechizm Kościoła katolickiego (KKK) w numerach 1852-1853, istnieje zróżnicowanie grzechów. Samo Pismo Święte podaje ich różne rodzaje (por. Ga 5,19-21; Mt 15,19-20). Można je więc kategoryzować według rozmaitych cech (przykazań, przedmiotu, sfery duchowej czy cielesnej i tak dalej).

Kolejny punkt Katechizmu (1854) wprowadza pojęcie ciężkości grzechu i wskazuje, że według tej miary oceniamy grzech. Rozróżnia się więc w oparciu o tę kategorię grzech śmiertelny, zwany ciężkim, i grzech powszedni, określany jako lekki. Biorąc pod uwagę skutki grzechu, w przypadku śmiertelnego KKK (1855) mówi, że „niszczy miłość w sercu człowieka wskutek poważnego wykroczenia przeciw prawu Bożemu; podsuwając człowiekowi dobra niższe, odwraca go od Boga, który jest jego celem ostatecznym i szczęściem”, powoduje utratę łaski uświęcającej (KKK 1861) i śmierć duchową. Grzech powszedni, choć w pełni nie niszczy relacji z Bogiem, to ją „obraża i rani”. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru