Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Łukasz Szczeblewski
Obrazy

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 11, listopad 2016

W czasach Starego Testamentu człowiek nie mógł bezpośrednio oglądać Boga, ponieważ to groziło śmiercią. Wówczas nie tworzono żadnych wizerunków Stwórcy. Niewidzialny Bóg stał się jednak widzialny, dostępny ludzkim zmysłom w Osobie Jezusa Chrystusa. On, jak mówi św. Paweł, „jest obrazem Boga niewidzialnego” (Kol 1,15). Od tego czasu chrześcijanie przedstawiają Trójjedynego Boga na różne sposoby. Tworzą także wizerunki Najświętszej Maryi Panny oraz świętych, które otaczają szczególną czcią. Trudno wyobrazić sobie dzisiaj świątynię, w której nie byłoby obrazów, ściennych malowideł czy rzeźb przedstawiających sceny biblijne i święte postaci.

Na początku należy zaznaczyć, iż cześć oddawana obrazom, czyli ikonolatria, nie jest bałwochwalstwem i nie stoi w sprzeczności z pierwszym przykazaniem Bożym. Czcimy bowiem nie sam obraz czy wizerunek, ale tego, kogo on przedstawia. Nie modlimy się do obrazu, ale do tego, kogo on ukazuje. Obraz jest tylko pomocą, aby odpowiednio skierować nasze myśli (Katechizm Kościoła katolickiego n. 2132).

Prawodawstwo liturgiczne po Soborze Watykańskim II, odwołując się do tradycji Kościoła, wskazuje, iż obrazy Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny i innych świętych umieszczane są w kościołach, aby wierni oddawali im cześć. Ich obecność w świątyniach ma przede wszystkim rozbudzać pobożność wspólnoty wiernych. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru