Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Krzysztof Czapla SAC
Czas, by poważnie potraktować wezwanie Fatimy Trzecia część fatimskiego sekretu

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 05, maj 2017

Siostra Łucja na wyraźne polecenie biskupa diecezji Leiria w duchu posłuszeństwa Bogu i Kościołowi 3 stycznia 1944 roku spisała treść trzeciej części fatimskiej tajemnicy. Ujawnienie jej zostało zapowiedziane przez Kościół w czasie beatyfikacji Hiacynty i Franciszka, a 26 czerwca 2000 roku świat poznał ją w pełnym brzmieniu.

 

Treść trzeciej części

fatimskiego sekretu

Dokument Kongregacji przywołuje następujące słowa s. Łucji: „Po dwóch częściach, które już przedstawiłam, zobaczyliśmy po lewej stronie naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się, wyrzucał języki ognia, które zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki naszej Pani w jego kierunku; Anioł, wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta! I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg: «coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy przechodzą przed nim» biskupa odzianego w biel, «mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty». Wielu innych biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki krzyż zbity z nieociosanych belek, jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą; Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni biskupi, kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji. (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru