Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Jan Hadalski SChr
Przewodniczka w wierze

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 07, lipiec 2019

Zbliżając się powoli do końca cyklu związanego z rokiem liturgicznym, w wakacyjnym numerze kontynuujemy w dwóch dość obszernych tekstach tematy związane z kultem Matki Bożej. Pozwolę sobie i ja w słowie wstępnym, niejako uzupełniając, odwołać się do trzech ważnych w tej tematyce dokumentów papieskich.

Najpierw „Marialis cultus” – adhortacja apostolska Pawła VI z 2 lutego 1974 r. Jej podtytuł dopowiada: „O należytym kształtowaniu i rozwijaniu kultu Najświętszej Maryi Panny”. Już we wstępie do tego dokumentu papież przyznaje, że od początku pontyfikatu usilnie starał się o wzrost kultu maryjnego. Jednocześnie podkreślił, że ta potrzeba jego serca ma źródło w dziele wielkiej odnowy liturgii całego Kościoła podjętym przez ostatni Sobór. W ten sposób Paweł VI niejako pragnął poszerzyć soborową odnowę, wprowadzając ją także w pozaliturgiczną pobożność maryjną. Przedostatni akapit wstępu papieskiej adhortacji mówi o trzech zasadniczych celach dokumentu. Chodzi o: miejsce Najświętszej Maryi Panny w kulcie Kościoła, o rozproszenie teologicznych wątpliwości i wreszcie o większy rozwój czci Matki Bożej. Jednym słowem – „Marialis cultus” to udana próba uporządkowania i odnowy kultu maryjnego w Kościele.

Jeszcze głębiej w zagadnienia związane z kultem Najświętszej Maryi Panny wniknął papież Jan Paweł II. Kult maryjny umiejscawia on – tak jak soborowa konstytucja „Lumen gentium” – w kontekście tajemnicy Chrystusa i Kościoła. W swojej pierwszej encyklice „Redemptor hominis” (1979), a poświęconej Jezusowi Chrystusowi jako Odkupicielowi, Maryję nazywał „Matką naszego zawierzenia”. Jednocześnie podał motywy, dla których możemy i powinniśmy Jej zawierzyć. W dokumencie czytamy: „[…] całe pokolenia uczniów, wyznawców, miłośników Chrystusa – tak jak Apostoł Jan – niejako zabierały do siebie (por. J 19,27) tę Matkę, w ten sposób od początku objawioną w dziejach zbawienia i w posłannictwie Kościoła. My więc wszyscy, którzy stanowimy dzisiejsze pokolenie uczniów, wyznawców i miłośników Chrystusa, również pragniemy z Nią szczególnie się zjednoczyć. […] Jeśli bowiem na tym trudnym i odpowiedzialnym etapie dziejów Kościoła i ludzkości widzimy szczególną potrzebę zwrócenia się do Chrystusa, który jest Panem swojego Kościoła i Panem dziejów człowieka poprzez Tajemnicę Odkupienia, to zdaje się nam, że nikt inny tak jak Ona nie potrafi nas wprowadzić w Boski i ludzki zarazem wymiar tej tajemnicy. Nikt tak jak Maryja nie został wprowadzony w nią przez Boga samego” (RH 22). Zaś w encyklice „Redemptoris Mater” (1987) wspomina o „pielgrzymce wiary” tak Maryi, jak i naszej. W pielgrzymce wiary Maryja idzie na przedzie, stając się „pierwowzorem Kościoła, w porządku wiary, miłości i doskonałego zjednoczenia z Chrystusem” (RM 5). Chodzi więc o oddanie się Chrystusowi przez Jego Najświętszą Matkę. To jest ów właściwy kierunek kształtowania kultu maryjnego oraz maryjnej pobożności. „Maryjny wymiar życia ucznia Chrystusowego – pisze Jan Paweł II – wypowiada się w sposób szczególny poprzez takie właśnie synowskie zawierzenie względem Bogarodzicy, które ma swój początek w testamencie Odkupiciela na Golgocie. Zawierzając się po synowsku Maryi, chrześcijanin – podobnie jak Apostoł Jan – «przyjmuje» Matkę Chrystusa i wprowadza Ją w to wszystko, co stanowi jego własne życie” (RM 45).

Wpatrujmy się więc w naszą Przewodniczkę w wierze w przekonaniu, że Ona pomaga wszystkim swoim synom, abyśmy w Chrystusie znajdowali drogę do domu Ojca (por. RM 47).

Życzę błogosławionych owoców wakacyjnego odpoczynku i zapraszamdo lektury. „Msza Święta” dostępna jest także w wersji cyfrowej.

Uwaga! To jest tylko jeden artykuł z miesięcznika "Msza Święta". Pozostałe przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru