Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Bogusław Grzebień
Powszechne kapłaństwo

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2020

„Aby Bóg był wszystkim we wszystkim” – tym nadmiernie krótkim zdaniem Sobór Watykański II określił cel liturgii eucharystycznej. Sprawowanie ofiary Mszy Świętej w taki sposób, jak tego pragnie Kościół, który w niej widzi szczyt swej działalności, przynosić musi wiele owoców i wywoływać znamienne skutki. Ponieważ Msza Święta zawiera ofiarę Odkupiciela świata – Jezusa Chrystusa, to uznać trzeba, że On w dalszym ciągu przez nią dokonuje zbawienia ludzkości. Jest to najpełniejszy skutek Mszy Świętej, pojęty najuniwersalniej. Konstytucja o Liturgii świętej sprowadza skutki Mszy Świętej do następujących owoców: „Wierni uczestniczący we Mszy, ofiarując niepokalaną Hostię nie tylko przez ręce kapłana, lecz także razem z nim, mają się uczyć samych siebie składać w ofierze”. Następnym skutkiem jest „zjednoczenie z Bogiem za pośrednictwem Chrystusa, w którym wierni powinni się doskonalić”. Kolejnym owocem przyjmowania Eucharystii jest „doskonalenie się z każdym dniem w zjednoczeniu wzajemnym ze sobą”. Czwartym celem jest zdanie przytoczone na samym wstępie. 

Wszystko, co dotyczy owoców Eucharystii, jak i tego, co Jezus głosił, przygotowując nas na ustanowienie Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy, możemy odkryć, wczytując się w Ewangelię św. Jana. „Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce” (J 5,20). (...)

Uwaga! To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru