Msza Święta - miesięcznik biblijno-liturgiczny

« powrót do numeru


ks. Jacek Dziel
Zamyślenia w Dzień Pański - 3. niedziela Wielkiego Postu.

Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 03, marzec 2009

CZY UWIERZYMY JEZUSOWI?
Każda niedziela Wielkiego Postu zbliża nas do szczególnego wydarzenia, jakim jest Triduum Paschalne. Z tygodnia na tydzień coraz bardziej zanurzamy się w tajemnicy męki i śmierci naszego Zbawiciela. Coraz wyraźniej widzimy naszą słabość, grzech i kolejne upadki. A jednocześnie Bóg objawia swoje Miłosierdzie i gotowość przebaczenia wszystkich naszych niewierności. Okres ten, choć naznaczony szczególnym wezwaniem do pokuty, jest zarazem pełen nadziei, gdyż ukazuje nam perspektywę zbawienia.

Czas Wielkiego Postu koncentruje się na misterium krzyża. Krzyż staje w centrum ludzkiego życia, a nawet w centrum historii ludzkości i całego wszechświata. Dlatego „[…] głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan […]” (1 Kor 1,23). Dla nas zaś jest On „[…]mocą i mądrością Bożą” (1 Kor 1,24). Świat nie poznał Jezusa, nie uwierzył w Niego, był zbulwersowany Jego śmiercią, Jego życiową porażką. My zaś, razem ze św. Pawłem Apostołem, pragniemy nieść Dobrą Nowinę całemu światu, a szczególnie tym, wśród których mieszkamy i pracujemy na co dzień.

Jakże trudno jest umiłować krzyż… Czasami uciekamy od niego, nie potrafimy go zrozumieć. Choroba, niepowodzenie, nasze ułomności, dramatyczne wydarzenia z przeszłości są dla nas obciążeniem, doskwierają nam, czynią życie bardzo trudnym. Próbujemy pozbyć się tego na własną rękę, po swojemu. Szukamy drogi na skróty, znacznie łatwiejszej i wygodniejszej niż ta, którą prowadzi nas Bóg.
Krzyż prowadzi nas do zwycięstwa i zanurza nas w misterium Jezusa Chrystusa. Dzięki niemu mamy udział w zbawczej miłości Odkupiciela. Krzyż zatem jawi się nam jako trudny przywilej, błogosławieństwo Boga, który dopuszcza nas do najistotniejszych tajemnic swojej miłości do człowieka. Bóg pochyla się nad nami, dotyka nas swoją odwieczną łaską, abyśmy nie uciekli spod krzyża, nie utracili wiary, tylko pozostali wierni.
Chrystus obiecuje nam, że w ciągu trzech dni odbuduje zburzoną świątynię naszego życia. Po trzech dniach otworzy bramy nieba, aby każdy z nas mógł dotrzeć do domu Ojca, w którym czekają mieszkania przygotowane dla nas od założenia świata. Chrystus zwycięża grzech i śmierć, ale nasze oczy są niejako na uwięzi i dlatego nie widzimy, jak bardzo Bóg dotyka nas swoją łaską, jak podnosi nasz krzyż i wyzwala od śmierci wiecznej. Trzeba, aby współczesny człowiek przejrzał i dostrzegł moc Boga najwyższego.

Mijają kolejne dni Wielkiego Postu. Obyśmy ich nie zmarnowali, tylko doświadczyli mocy płynącej z chwalebnego krzyża naszego Pana i Zbawcy Jezusa Chrystusa. On jest Panem, naszym Bogiem, który wywiódł nas z ziemi egipskiej, z domu niewoli. On wypisał na naszych sercach swoje prawo i wskrzesił ze śmierci grzechu do życia w miłości. Ciągle aktualne pozostają jednak pytania: czy pozwolimy Jezusowi, aby nas zbawił, aby dotknął naszych poranionych serc i uleczył je, czy Jemu naprawdę uwierzymy?

Uwaga! To jest tylko jeden artykuł z miesięcznika "Msza Święta". Pozostałe przeczytasz w numerze dostępnym w Wydawnictwie Hlondianum:

« powrót do numeru